Dlaczego fenek ma duże uszy, grzechotnik grzechocze swoim ogonem, a człowiek się poci? Po co nam kciuki, a sowom duże oczy? Takie pytania moglibyśmy mnożyć, a odpowiedź na nie jest jedna, choć ona niestety ludzi dzieli. Za wszystko odpowiedzialna jest ewolucja - powolny rozwój, dostosowywanie się do warunków i okoliczności. To jednocześnie najbardziej zagadkowa i fenomenalna forma inteligentnego przystosowywania się.
Uszy fenka to wachlarze, które pomagają mu się schłodzić, gdy temperatura na pustyni osiąga niewyobrażalne wręcz poziomy. Złowieszczy dźwięk, który wydaje ogon grzechotnika i który rozchodzi się w promieniu kilkudziesięciu metrów, to zwyczajny znak ostrzegawczy - nie zbliżaj się do mnie, bo to się źle skończy. Wszystkie te rozwiązania zostały wypracowane na przestrzeni setek tysięcy lat, a ich znaczenie zawsze ma swoje źródło w teorii, którą opracował Darwin. To jemu zawdzięczamy rozwiązanie części zagadek, które od zawsze nurtowały ludzkość. Jako dowód wdzięczności dla dokonań tego człowieka ustalono, że dzień jego urodzin - 12. lutego - będzie międzynarodowym świętem wszystkich nauk przyrodnicych, dzięki którym możemy zrozumieć procesy, w których uczestniczymy każdego dnia. W naszej szkole też poznawaliśmy tajniki ewolucji, które na prosty język przełożył pan Michał Misiak, przedstawiciel Polskiego Towarzystwa Nauk o Człowieku i Ewolucji. Wspólnie zastanawialiśmy się, jak organizmy przez lata doskonaliły się, żeby przetrwać. Dzieci były zafascynowane. Dziękujemy panie Darwinie!