Aktualności

          • Magia Łazarza

          • Podobno najtrudniej docenić jest piękno i wartość tego, co mamy najbliżej, bo szybko staje się to codzienne i zwykłe, przestaje robić na nas wrażenie, rozpalać wyobraźnię, budzić ciekawość. Prawdziwość tej smutnej skądinąd konstatacji z pewnością sprawdza się, kiedy mowa o dzielnicach i miastach, w których żyjemy - oswajamy je z niesamowitą prędkością, gdy codziennie przemierzamy je pieszo, tramwajem, samochodem. 

            Wtedy z reguły dostrzegamy jedyne praktyczne aspekty miejsca przez nas zamieszkiwanego, a raczej jego mankamenty - brak miejsc postojowych, brak ławek tam, gdzie aż chciałoby się przysiąść w ciepły, letni dzień, długie światła na najdłuższej arterii dzielnicy, która przecina ją bezboleśnie na pół, bałagan przy rynkowych stoiskach. W postrzeganiu tych najbliższych miejsc króluje pragmatyzm, a tym samym pozbawiamy ich całego uroku, tajemniczości i tego, co innych może pociągać. Przestajemy widzieć niesamowite, momumentalne momentami kamienice, zaułki pełne ciekawych historii, ukryte i nieoczywiste miejsca, które mogą zachwycić lub przerazić. Rzadziej też łączymy z tymi miejscami nasze emocje. Na szczęście jednak mamy jeszcze dzieci! A one postrzegają miejsca w zupełnie inny sposób - łączą je z zapachami, smakami, uczuciami. Gdy myślą o miejscu, będą raczej słyszały radosny śmiech podczas zabawy lub cudny zapach z pobliskiej piekarni, a nie zżymały się w myślach na płatną strefę parkingową, a to znacząca różnica! No chyba że przy dorosłych wspomnimy o tym, jak na dzielnicy bywało dawniej... O, wtedy już opowieściom nie będzie końca - "kiedyś było tutaj...", "tam chodziliśmy po szkole...". Dlatego właśnie zaprosiliśmy dzieci i dorosłych do wyjątkowego projektu - stworzenia międzypokoleniowej mapy Łazarza, żeby porównać, które miejsca są ważne dla naszych uczniów, a także ich rodziców i dziadków. Zaczęliśmy od rozmów z najmłodszymi i stworzenia rankingu najlepszych miejsc na Łazarzu. Dowiedzieliśmy się przy okazji wielu ciekawych rzeczy! Niebawem poznacie efekty... :)

          • Uważność przede wszystkim!

          • Po wakacjach, czasie totalnego odprężenia i relaksu, gdy często zdarzają nam się chwile błogiego zapomnienia, warto przypomnieć sobie kilka zasad, które mogą sprawić, że na co dzień będziemy choć trochę bezpieczniejsi.

            Jak mówili najstarsi Summerowie - życie to dżungla pełna czyhających niebezpieczeństw i prawdę mówiąc - niestety - niewiele od ich czasów się zmieniło. Żeby więc bez uszczerbku na zdrowiu przeżyć w tej dżungli, warto jest posłuchać specjalistów. Dlatego właśnie najmłodszych uczniów naszej szkoły, którzy z cierpliwością samurajów przyswajają sobie umiejętności survivalu, takie jak przechodzenie na odpowiednim świetle i rozpoznawanie podstawowych znaków, odwiedził strażnik miejski - nasz sensej w temacie przetrwania w mieście. Uczniowie osiągnęli tym samym kolejny etap wtajemniczenia i - jesteśmy pewni - będą dużo bezpieczniejsi na drodze!

          • Dawny Łazarz - 5.09.2017

          • Jeszcze nie zdążyliśmy zrobić porządnej rozgrzewki przed tym dziesięciomiesięcznym maratonem, a na szkolnych korytarzach już zaczęło się dziać! Zawitała do nas mobilna wystawa fotograficzna, która wzbudziła niemałe zainteresowanie, szczególnie wśród najmłodszych, bo zdjęcia przedstawiały coś, co lubimy najbardziej - zabawy!

            Jeszcze nie zdążyliśmy zrobić porządnej rozgrzewki przed tym dziesięciomiesięcznym maratonem, a na szkolnych korytarzach już zaczęło się dziać! Zawitała do nas mobilna wystawa fotograficzna, która wzbudziła niemałe zainteresowanie, szczególnie wśród najmłodszych, bo zdjęcia przedstawiały coś, co lubimy najbardziej - zabawy! Jakby tego było mało, pokazano tam ulubione zabawy naszych dziadków i rodziców. Wbrew temu, co niektórym mogło się wydać (jak to - zabawy bez telefonów i komputera? No way!), zabawy były porywające, kreatywne, rozgrzewające wyobraźnię. Można było bawić się w chowanego, ale też - jak podpowiadają nam twórcy wystawy - "w klipę, w klasy, cymbergaja, skakankę czy monety. W gumę, palanta albo gonito. W sztekla, w sera, halo hali, kraje miasta czy w wyścig pokoju". A przecież już same ich nazwy wzbudzają ciekawość, choć część z nich (co może wstyd przyznać) nic nam nie mówi. Dzieci wpatrywały się w te czarno-białe fotografie z zachwytem i fascynacją. Po korytarzach szeptano nawet, ni to z przerażeniem, ni to ze smutkiem, że może wtedy było lepiej i weselej. Z pewnością było inaczej! Za zaprezentowanie wystawy w naszej szkole dziękujemy osobom związanym ze Stowarzyszeniem "Wirtualny Łazarz", które stworzyło ją po długim i mozolnym badaniu prywatnych zbiorów. Dobrze było zobaczyć biało-czarny Łazarz!

          • Pierwszy dzwonek - 4.09.2017

          • Kalendarz był w tym roku na tyle łaskawy, że wakacje trwały jeszcze dłużej niż zwykle, choć - było widać to po Waszych twarzach, zdradził Was uśmiech i to charakterystyczne, radosne poddenerwowanie - wiele z Was nie mogło się doczekać, aż do ich uszu dotrze niesiony szkolnymi korytarzami dźwięk dzwonka. A w szkole - o! Wiele zmian - więcej klas, nowi nauczyciele, inne, groźnie brzmiące przedmioty (fizyka, chemia - na sam dźwięk tych słów można dostać gęsiej skórki!). I tylko jedna rzecz pozostaje niezmienna - od tej pory w szkole rzadko będzie cicho. Witaj, nowy roku szkolny. Bądź dla nas dobry!

    • Kontakty

      • Szkoła Podstawowa nr 9 im. dra Franciszka Witaszka w Poznaniu, ul. Łukaszewicza 9/13
      • 0 61 866-33-65

        sekretariat - 512 085 001,
        pedagodzy - 780 714 932,
        kierownik gospodarcza - 533 431 515
      • ul. Łukaszewicza 9/13, 60 - 726 Poznań
        Poland
  • Galeria zdjęć

    • brak danych